25 lipca – Dzień Bezpiecznego Kierowcy

Opublikowano: 2012-07-25
Dziś Dzień Bezpiecznego Kierowcy.
Kiedy miałaś kodeks drogowy w ręce? Pamiętasz o kontroli sprawności auta, sprawdzasz ciśnienie opon, zapinasz pasy? Starasz się jeździć bezpiecznie?

W Polsce od kilku lat, 25 lipca, obchodzony jest Dzień Bezpiecznego Kierowcy. W 2006 roku ideę tego dnia zainicjowało Duszpasterstwo Kierowców, na którego czele stoi ks. dr Marian Midura i znany kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc, założyciel fundacji Kierowca Bezpieczny.

Dlaczego akurat 25 lipca? Tego dnia przypadają imieniny Krzysztofa, a w kościele katolickim wspomina się Św. Krzysztofa, patrona kierowców, podróżujących, ruchu i komunikacji. W kościele prawosławnym według kalendarza gregoriańskiego dzień ten przypada na 22 maja.

Polska od 10 lat jest na pierwszym miejscu wśród krajów Unii Europejskiej pod względem liczby śmiertelnych ofiar w wypadkach. Najczęściej ofiarami są osoby w wieku 15-45 lat. Ponad 80% z nich stanowią mężczyźni. W okresie od stycznia do marca 2012 roku w Polsce doszło do 7266 wypadków, w których 735 osób poniosło śmierć, a 9096 naraziło się na poważne obrażenia ciała, tzn., iż, w co dziesiątym wypadku ginie jedna osoba. Kolizji było w pierwszym kwartale 2012 roku jeszcze więcej, bo 80532.

Statystyki nie napawają optymizmem, szczególnie przed wakacjami, kiedy więcej młodych ludzi wsiada za kierownicę, często pod wpływem alkoholu. Trzeba pamiętać, iż nie tylko prędkość, wiek, brawura, czy alkohol są przyczynami wypadków. Często wpływ ma zły stan dróg, nieznajomość przepisów drogowych, ignorowanie znaków drogowych czy sygnalizacji świetlnej, rozmawianie przez telefon komórkowy w trakcie jazdy.

O tym wszystkim 25 lipca w Dzień Bezpiecznego Kierowcy przypominają organizatorzy akcji. Informują, iż każde najmniejsze roztargnienie może być przyczyną tragedii. Warto zatem co jakiś czas przeczytać aktualne przepisy Kodeksu Drogowego, kontrolować stan samochodu, dostosowywać prędkość do warunków panujących na drodze i przestać się śpieszyć. W wielu przypadkach to pośpiech spowoduje, że możemy na skrzyżowanie wjechać na czerwonym, nie zauważyć w lusterku nadjeżdżającego motocyklisty, czy zapomnieć o włączeniu kierunkowskazu przed wykonaniem manewru na drodze.

W wielu miastach tego dnia oprócz modlitw w kościołach za kierowców i podróżujących, oprócz apeli o bezpieczną, zrównoważoną jazdę, organizowane są również inne akcje, np. w Warszawie na Rondzie Dmowskiego odbywa się Dzień Bez Mandatu. Kierowcy za mniejsze przewinienia są pouczani przez policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji oraz zapraszani do skorzystania z symulatora zderzeń czy symulatora dachowania.

Być może takie akcje nie do wszystkich docierają, może jest ich za mało. Może niektórym osobą pomogą one jednak zrozumieć,  że choć wielu z nas uważa się za wspaniałych kierowców, każdy może popełnić kiedyś błąd.

Jedźmy spokojniej, rozważniej, nie pchajmy się na skrzyżowanie, gdy jest korek, patrzmy w lusterka, zwalniajmy przy szkołach i przejściach dla pieszych. Jedźmy tak, aby nie zwiększać policyjnych statystyk.

Anna Pytel
(anna.pytel@dlalejdis.pl)





 

Polecane
Facebook
 
COUNT:13