Chroń swoje auto - omijaj kałuże

Opublikowano: 2012-10-27
Chroń auto omijając kałuże.
Przejazd przez kałuże lub dużą ilość wody może poważnie uszkodzić nasze auto. Pokonując wodę ze zbyt dużą prędkością narażamy na zalanie nie tylko przechodniów, ale też samochód.

Kontakt samochodu z wodą najczęściej prowadzi do schłodzenia elementów silnika i zawieszenia, a także do zalania elektryki samochodu. Jeżeli wjedziemy zbyt szybko w kałużę i auto wytworzy zbyt dużą falę, woda może dostać się do silnika poprzez układ ssący. Obniża to wówczas jego moc i powoduje uszkodzenia. Jeżeli woda dostanie się do miski olejowej, może obniżyć skuteczność smarowania. Obecność wody w komorze spalania przy próbie uruchomienia silnika, może doprowadzić do jego zniszczenia. Konieczne będzie wówczas poddanie silnika gruntownemu remontowi lub wymianie.

Co jeszcze może się stać?
Przejeżdżając przez głęboką kałużę, możemy też doprowadzić do zalania i uszkodzenia alternatora. W zalanym alternatorze natomiast może dojść do zwarcia, a także do zatarcia łożysk czy pęknięcia obudowy. Najczęściej wystarczy tylko zregenerować alternator lub wymienić uszkodzone elementy. Na uszkodzenia narażona jest również elektronika, bowiem w kontakcie z wodą dochodzi do zwarcia. Naprawa elementów elektronicznych jest dosyć droga i w starszych autach często nieopłacalna. Narażony jest też zapłon, wilgoć pozostająca w zamkniętych obudowach systemów przez dłuższy czas może doprowadzić do korozji.

W starszych samochodach szczególnie narażone są katalizatory, które nie posiadają specjalnej osłony termicznej. Gwałtowne schłodzenie rozgrzanego katalizatora, może doprowadzić do jego pęknięcia i całkowicie go unieruchomić. Narażone są również tarcze i klocki hamulcowe, w których również przez gwałtowne schłodzenie może dojść do pęknięć na tarczy hamulcowej czy do zniszczenia okładzin klocków lub szczęk hamulcowych. Typowy objaw to wibracje kierownicy i pedału hamulca podczas hamowania. Zamoknięte elementy układu hamulcowego przez jakiś czas będą znacznie mniej sprawne, a pełną skuteczność odzyskają po całkowitym osuszeniu.

Jak pokonać kałużę?
W przypadku, gdy kałuży nie możemy ominąć, musimy pokonać ją płynnie, ale powoli. Szybki przejazd może przynieść nie tylko opisane wyżej szkody, ale też grozi to urwaniem zderzaków i spojlerów. Zbyt duża prędkość grozi zalaniem silnika i osprzętu, a zbyt małe obroty mogą doprowadzić do zdławienia jednostki napędowej przez przedostającą się do wydechu wodę. Przed wjechaniem w kałużę, warto sprawdzić jej głębokość, np. patykiem. Jeżeli istnieje taka możliwość, przejedźmy tak, by samochód jedną stroną poruszał się po suchej drodze.

Pamiętajmy też, że pod kałużą nawierzchnia może być uszkodzona i możemy wjechać w dziurę. Uważajmy, by nie zanurzyć samochodu powyżej linii progów, unikniemy dzięki temu przedostania się wody do środka pojazdu. Jeśli jednak samochód nie jest w najlepszym stanie technicznym, woda może dostać się do wnętrza przez przerdzewiałą podłogę. Przed pokonaniem wodnej przeszkody, możemy też wyłączyć silnik na kilka minut, by nieco go ostudzić.

Sandra Wróbel
(sandra.wrobel@dlalejdis.pl)

Fot. sxc.hu





 

Polecane
Facebook
 
COUNT:13