Wstając rano, spoglądasz przez okno na zielony trawnik, nawet jeśli mieszkasz w centrum wielkiego miasta. Potem szybka kawa, śniadanie i pędzisz na swoim dwukołowym rowerze do pracy, albo w razie dalekiej odległości wskakujesz do pociągu, zaś kiedy przebywasz drogę pieszo, nie słyszysz żadnego zbędnego szumu poza szepczącymi coś w górze gałęziami drzew… Trudno to sobie wyobrazić? A przecież właśnie tak wyglądałby świat bez naszych czterokołowych królestw.
Samojedź w Polsce
Słowo „samochód” w języku polskim funkcjonowało już po pierwszej wojnie światowej, kiedy to zostało wybrane, w drodze konkursu, na słowo określające automobil. Oczywiście, dość łatwo można wyodrębnić składowe części wyrazu „sam” i „chód” , świadczące, że jest to po prostu pojazd poruszający się samodzielnie. Wśród innych branych pod uwagę nazw pojawiła się min. samojedź. Pomysł na Dzień Bez Samochodu powstał w roku 1998 we Francji. Jego zadaniem jest przekonanie do alternatywnych środków transportu i kształtowanie zachowań proekologicznych. 22 września jest punktem kulminacyjnym trwającego od 16 września Tygodnia Zrównoważonego Transportu, który w tym roku upływa pod hasłem „Popraw klimat swojego miasta”.
Cały tydzień pod znakiem alternatywy
W Polsce już po raz ósmy organizowany jest ETZT (Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu). W tym roku weźmie w nim udział 126 miast. Na mieszkańców czekają najróżniejsze atrakcje od wypożyczalni rowerowych po zamienione na miejsca gier i zabaw miejsca parkingowe! Prawdziwy maraton bezsamochodowy urządziła dla swoich mieszkańców Łódź. Debaty, happeningi, wystawy, warsztaty, koncerty, a nawet gra miejska zatytułowana „Gdzie jest Włodek?”, w której uczestnicy podróżujący łódzkimi tramwajami, rozwiązują zadania i poszukują Motorniczego Włodka, wypełniają cały tydzień. W niektórych miastach w dniu 22 września za okazaniem dowodu rejestracyjnego można będzie za darmo skorzystać z komunikacji miejskiej. To wszystko ma nie tylko urozmaicić, ale również zachęcić Polaków do obchodzenia ekologicznego święta.
Lenistwo na czterech kółkach
Czy jednak Polacy zechcą zmienić swoje nawyki i pozostawić w garażu ukochane samochody? Trudno powiedzieć, w końcu jazda samochodem wymaga mniejszego wysiłku niż pedałowanie na rowerze albo piesze spacery. Nie mówiąc o dalszych podróżach, w których samochód sprawdza się o wiele lepiej, niż pociąg czy autobus. Po co jednak wspominać o dalekich trasach, skoro dla coraz większej grupy osób wyjście do sklepu, będącego dwie przecznice dalej wymaga przejażdżki samochodem? Czterokołowce są dziś wyposażeniem prawie każdej rodziny. Za tych, którzy nie mają owego pojazdu nadrabiają osoby mające ich nawet po kilka. Zanieczyszczone powietrze, otyłość, coraz większe rozleniwienie to właśnie wyniki nierozsądnego korzystania z technologicznych dóbr.
Samochód czy…
Na pewno wybór pomiędzy wygodą i funkcjonalnością samochodu, a całą resztą argumentacji ekologicznej utrudnia nam pomysł korzystania z innych środków transportu, bo i owszem da się, ale jakim kosztem? Wypełnione w godzinach porannych autobusy, w których często nie da się usiąść… Spóźniające się pociągi o niesamowicie nieprzystosowanym dla dojeżdżających rozkładzie jazdy… Rowery w deszczowe czy zimowe dni… Nie brzmi to zachęcająco… Wnętrze własnego samochodu, którym możemy wyjechać, o której godzinie tylko nam się zamarzy i dostaniemy się dokładnie tam, gdzie chcemy, wydaje się w takich okolicznościach dużo przyjemniejsze. Argumentem przemawiającym za innym środkiem transportu stanowczo stają się coraz wyższe ceny paliw. Być może już niedługo pomimo wszystkich niedogodności, wybierzemy jednak pociągi, autobusy czy rowery…? Choćby tylko po to, żeby nie zbankrutować.
Gdybyśmy musieli na stałe porzucić samochody, zapewne byłoby nam ciężko, ale jeżeli kwestią jest ograniczenie używania tego urządzenia, to dlaczego nie spróbować? 22 września koniecznie trzeba włączyć się w akcje i pozwolić swojemu spracowanemu auto pozostać w garażu! Otwórzmy się na nowe pomysły, bo nie warto zamykać się na cztery spusty w swoim samochodzie.
Joanna Małysiak
(joanna.malysiak@dlalejdis.pl)