Niezbędnik kierowcy: dokumenty

Opublikowano: 2015-03-30
Prawo jazdy, dowód rejestracyjny i ubezpieczenie niezbędne dla każdego kierowcy.
Siadając za kółkiem, powinieneś mieć przy sobie niezbędne dokumenty. Co jednak, jeśli zapomnisz któregoś z nich?

Kontrola drogowa w pierwszej kolejności zapyta o prawo jazdy. Poza tym, będziesz musiał okazać także dowód rejestracyjny – wraz z informacją o ważnym przeglądzie – i dokument potwierdzający aktualne OC. Może to być umowa zawarta z ubezpieczycielem lub kwit, z którego wynika, że opłaciłeś ostatnią składkę.

Pamiętaj, że o okazanie dokumentów może poprosić cię nie tylko policjant z drogówki. Uprawnienia do tego posiadają bowiem także funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego i straży miejskiej, a jeśli kontrola odbywa się w lesie – Straży Leśnej. Podróżujący w pobliżu granicy muszą ponadto przygotować się na ewentualne zatrzymanie przez Służbę Celną lub oddział Straży Granicznej.

Kierowcy, którzy zapomną zabrać w drogę dokumentów, powinni liczyć się z określonymi ustawowo karami. Dowiedz się, z jakimi konsekwencjami wiąże się jazda bez prawa jazdy lub dowodu rejestracyjnego.

Prawo jazdy jest najważniejsze
Jeśli podczas kontroli drogowej okaże się, że twoje prawo jazdy zostało w domu, funkcjonariusz ma prawo nałożyć na ciebie mandat w wysokości 50 złotych. W wyjątkowych sytuacjach policjant może zaś zrezygnować z grzywny, a tobie udzielić nagany. Ta dość niska kara dotyczy jednak tylko tych kierowców, którzy zdali egzamin i nie odebrano im uprawnień.

Sprawa niestety mocno się komplikuje, gdy drogówka zatrzyma auto prowadzone przez osobę, która prawa jazdy zwyczajnie nie posiada. Wysokość kary wzrośnie wtedy do 500 lub, kiedy chodzi o brak uprawnień danej kategorii – 300 złotych. Mandat należy koniecznie przyjąć, bo w takim przypadku sprawa trafi do sądu. Ten nieodpowiedzialnemu kierowcy może zabronić prowadzenia pojazdów mechanicznych nawet przez trzy lata.

Pamiętaj o dowodzie rejestracyjnym
Kara za nieokazanie dowodu rejestracyjnego jest dokładnie taka sama, jak w przypadku prawa jazdy i wynosi 50 złotych. Pamiętaj jednak, że funkcjonariusz przeprowadzający kontrolę może sprawdzić, czy samochód należy do ciebie. Jeśli auto jest pożyczone, a ty nie masz przy sobie dowodu, ma prawo wyłączyć pojazd z ruchu przynajmniej do czasu wyjaśnienia, czy go nie ukradłeś.

Ważny jest nie tylko dowód, ale też to, co się w nim znajduje. Jeżdżąc samochodem bez ważnego przeglądu technicznego, musisz bowiem liczyć się z tym, że policjant ma prawo zatrzymać twój dowód rejestracyjny. Oceni wtedy stan techniczny auta i zdecyduje, czy może nadal poruszać się po drogach publicznych.

Jeśli jego zdaniem usterki będą poważne, pojazd trafi na policyjny parking, a koszty tej operacji pokryje jego właściciel. W przeciwnym wypadku wystawi kwit, który upoważni cię do jazdy przez tydzień – w tym czasie samochód musi przejść badania diagnostyczne.

Przezorny zawsze ubezpieczony
Policjant, który stwierdzi, że nie masz przy sobie dokumentu potwierdzającego aktualne OC, może ukarać cię mandatem 50-złotowym. Ponadto zobowiąże cię do stawienia się na komendzie i potwierdzenia ważności polisy. Jeśli tego nie zrobisz, policja wyśle zapytanie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, a twoja kara zwiększy się o 250 złotych.

W dużo gorszej sytuacji są natomiast kierowcy, którym funkcjonariusz udowodnił jazdę bez ważnego OC. Prowadzący auto osobowe mogą – jeśli od końca jego ważności minęły dwa tygodnie – zapłacić nawet 3500 złotych. Kara będzie jednak niższa, jeśli ubezpieczenie wygasło trochę później. W przypadku, gdy bez polisy jeżdżą mniej niż trzy dni zapłacą tylko jedną piątą tej sumy, zaś zwłoka nieprzekraczająca 14 dni będzie ich kosztować 1750 złotych.

Fot. teamtotal.pl
Autor zewnętrzny





 

Polecane
Facebook
 
COUNT:13